Odstraszanie gryzoni to nie tylko pozbywanie się myszy, nornic i kretów. To również walka z bardziej „zaawansowanymi” przeciwnikami, w tym m.in. z kunami. Nie jest bowiem tajemnicą, że są to najważniejsi wrogowie każdego, zaparkowanego samochodu.

Zimno wszędzie, ale nie w aucie…

Oczywiście kuna nie może zadomowić się w kabinie zamkniętego na klucz auta. Może ona jednak założyć swoje gniazdo w bliskim sąsiedztwie „ciepłych” elementów podwozia, czyli np. silnika lub chłodnicy. Jej wyrzucenie stamtąd może i jest proste, ale często ma miejsce po tym, jak uszkodzi ona szereg najważniejszych, samochodowych komponentów. Jak zatem uniknąć tego scenariusza?

Odstraszanie gryzoni od A do Z

Chcąc odstraszyć kunę, można sięgnąć po bardzo brutalne (na szczęście tylko z nazwy) środki. Jednym z nich jest specjalna nakładka na akumulator, która porazi zwierzę napięciem w wysokości od 200 do 300 V. Ze względu na niski amperaż wartość ta nie zagraża życiu zwierzęcia. Jest to jednak wystarczająco dużo, by drapieżnik szybko opuścił wnętrze samochodu.

Opcjonalnie można też skorzystać z możliwości, jakie dają akustyczne odstraszacze gryzoni https://bioires.pl/viano. Emitowany przez nie dźwięk jest co prawda słyszany przez zwierzęta (jako ostry i nieprzyjemny), ale jego częstotliwość jest zbyt mała, by mogli usłyszeć go ludzie. Alternatywą dla generatorów dźwięku są specjalne… generatory zapachu, które wręcz odpychają kuny i inne gryzonie.

Podsumowanie

Walka z kuną, która podstępnie chce wejść do podwozia samochodu, wcale nie musi być przegrana. Zwłaszcza, że dzięki kilku prostym sposobom można łatwo uniknąć wielu spowodowanych przez nią kosztownych uszkodzeń.